Ekonomia Polityczna Ekonomia Polityczna
566
BLOG

Geostrategiczne znaczenie Południowej Osetii

Ekonomia Polityczna Ekonomia Polityczna Gospodarka Obserwuj notkę 0

Podczas niedawnej wizyty w głównej kwaterze rosyjskiej 58. armii we Władykaukazie, prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział, że wojna w Osetii Południowej w 2008 roku zatrzymała ekspansję NATO. Omawiając wydarzenia dotyczące częściowo uznanych republik Osetii Południowej i Abchazji, Miedwiediew powiedział: "Gdybyśmy w 2008 roku się wahali, geopolityczny scenariusz byłby inny," stwierdzając, że NATO obecnie liczyłoby Ukrainę i Gruzję wśród swych członków.

Konflikt między Gruzją a Rosją w 2008 roku rzeczywiście zmniejszył prawdopodobieństwo przystąpienia Gruzji do Sojuszu Atlantyckiego. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała podczas spotkania z prezydentem Rosji po podpisaniu porozumienia o zawieszeniu broni, że obietnica dana Gruzji w Bukareszcie jest nadal w mocy. Niemniej jednak, nie wycofała się z wcześniejszego wymogu Niemiec i Francji, iż Gruzja musi rozwiązać swoje wewnętrzne problemy przed przystąpieniem do członkostwa w NATO. W rezultacie, w listopadzie 2008, nie ma konsensusu wewnątrz Sojuszu w sprawie Membership Action Plan (planu członkostwa) dla Gruzji.

Gruzińsko-rosyjski konflikt wpisuje się w szerszy kontekst wojen o energię i surowce, które charakteryzują historię Kaukazu ostatnich dwóch dekad. Region ten jest niewątpliwie jednym z najważniejszych obszarów geostrategicznych naszej planety. Jego kluczowa rola w sprawach światowych zaczęła wzrastać po upadku Związku Radzieckiego, kiedy powstanie Czeczenów, a w konsekwencji możliwość dalszego rozpadu przestrzeni Eurazji, wydawało się otwierać możliwość nowych tras dostaw gazu i ropy z Morza Kaspijskiego do Europy, z pominięciem Rosji, dając firmom amerykańskim pełną kontrolę nad większością węglowodorów zasobów regionu, i czyniąc zwycięstwo Waszyngtonu nad Moskwą całkowitym.

Sam w sobie, kaukaski udział w globalnych rezerwach ropy i gazu nie jest potężny. Jednak w świetle niepewności co do niezawodności dostaw z Zatoki Perskiej, jak również możliwość, iż Rosja może wykorzystywać dostawy energii jako narzędzie władzy, transport dostaw energii z Morza Kaspijskiego i Azji Środkowej na Zachód przez Kaukaz jest sprawą najwyższej wagi . W rzeczywistości, środkowoazjatyckie zasoby ropy i gazu mają istotne znaczenie geostrategiczne nie tylko jako dodatkowe źródło ropy naftowej i gazu w uzupełnieniu do innych tradycyjnych obszarów, ale także ze względu na ich położenie w pobliżu dużych ośrodków konsumpcji, takich jak Europa, Chiny i Indie.

W związku z tym terytorium Gruzji jest szczególnie ważne, gdyż jest ona gospodarzem części szlaku tranzytowego rurociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan, który zaopatrza Europę Zachodnią i Środkową. Rurociąg, dostarczający ropę z azerskiego pola naftowego Azeri-Chirag-Guneshli, transportuje 1 mln baryłek ropy dziennie, i jest kluczowym powodem wsparcia USA dla Gruzji, co pozwala Zachodowi na zmniejszenie uzależnienia od ropy z Bliskiego Wschodu, jednocześnie pomijając Rosję i Iran. Stąd zainteresowanie Rosji dla Gruzji i determinacja Moskwy w obronie de facto niepodległości Osetii Południowej po ataku Gruzji na separatystyczną republikę w 2008.

W pewnym stopniu Osetia Południowa jest dla Rosji tym,  czym Wzgórza Golan są dla Izraela: solą w oku wroga. Syryjskie terytorium okupowane przez Izrael w wyniku wojny sześciodniowej 1967 daje w rzeczywistości państwu żydowskiego świetny punkt obserwacyjny dla monitorowania wojskowych ruchów swoich arabskich sąsiadów, skoro sam Damaszek jest wyraźnie widoczne ze szczytu Wzgórz. W razie wojny między obu krajami, izraelska armia może łatwo dotrzeć do stolicy Syrii, która jest tylko 60 km (40 mil) na północny wschód od spornego terytorium. Podobnie, rosyjska geostrategiczna kontroli Osetii Południowej pozwala Moskwie stanowić bezpośrednie zagrożenie militarne dla gruzińskiej niepodległości, gdyż mała republika znajduje się około 100 km na północ od Tbilisi.

Niemniej jednak, w przypadku gdyby między dwoma byłymi republikami radzieckimi wybuchł nowy konflikt, nie byłby prawdopodobnie podyktowany regionalnymi ambicjami, ale raczej eskalacją globalnej konfrontacji między Rosją a Zachodem o kontrolę tras ropy naftowej i gazu w Eurazji . Możliwość się zatrzymania przepływu 1 mln baryłek ropy dziennie do Europy przez odcięcie trasy tranzytu Baku-Tbilisi-Ceyhan daje rzeczywiście Kremlowi potężny środek nacisku. W związku z tym rosyjska kontrola Osetii Południowej jest więcej niż tylko solą w oku Gruzji: to przyczółek do pokojowej rosyjskiej inwazji Europy, której ostatecznym wynikiem może być rozwiązanie NATO. Gdzie sowieckie rakiety chybiły, rosyjskie rurociągi mogą odnieść sukces.

 

Giovanni D. Valvo jest ekspertem geopolityki Eurazji. Współpracuje z m.in. EkonomiaPolityczna.pl, World Security Network, oraz Equilibri.net. Prowadzi blog http://windowonheartland.blogspot.com/

 


 

Zobacz galerię zdjęć:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka